Dywan w salonie. Czy to dobry pomysł?

Jeszcze dwie dekady temu dywan w salonie był czymś oczywistym. Salon bez dywanu wydawał się być niekompletny i czekający na wykończenie. Obecnie jednak trendy się zmieniły, a wiele osób urządzających swoje mieszkanie woli gołe podłogi. Jaką funkcję w zasadzie pełni dywan w salonie? Sprawdźmy!

Ognisko domowe

Dywan w salonie niewątpliwie dodaje mu ciepła i przytulności. Zwłaszcza mieszkania urządzone minimalistycznie i nowocześnie można „ocieplić” prostym, puchatym dywanem. Obecnie w sklepach można znaleźć naprawdę wiele różnych wzorów, z łatwością udaje się więc dobrać dywan do każdego stylu wnętrza. Dywan pełni również funkcję dekoracyjną. Gdy zmieniamy stary, wysłużony dywan na nowy, nagle okazuje się, że wnętrze nabrało życia i wygląda bardziej nowocześnie. Grube dywany często pełnią funkcję foteli czy kanap – dzieciom nie raz wygodniej jest bawić się na podłodze niż na sofie, a zdarza się, że i dorośli lubią spędzać czas, układając puzzle, czy grając w gry w wygodnej pozycji, zamiast siedząc przy stole. W mieszkaniu dywany pełnią jeszcze jedną bardzo ważną funkcję – dbają o akustykę. Mięsiste tkaniny pochłaniają dźwięki. Dzięki dywanom nie słyszymy, o czym rozmawiają sąsiedzi piętro niżej, a oni nie słyszą naszych rozmów. Nawet cienki dywanik chroni podłogę w miejscach, w których mogłyby ją uszkodzić meble: ciągle przesuwany stolik kawowy, czy nóżka rozkładanej dla gości sofy.

Wady dywanu

Osoby, które uważają, że zakup dywanu do salonu to zły pomysł, to chociażby alergicy. Dywan, podobnie jak zasłony i obrus, zbiera sporo kurzu i roztoczy. Dla alergików im mniej jest alergenów w domu, tym lepiej. Dywan leżący na drewnianej podłodze zasłania ją, przez co po roku czy dwóch może okazać się, że podłoga pod dywanem ma inny kolor niż dookoła niego. Wymaga wtedy cyklinowania. Kładąc w salonie dywan, zwłaszcza lekki i mały, trzeba zabezpieczyć go przed zawijaniem się i ślizganiem, aby żaden z domowników się o niego nie potknął. Z dywanu często rezygnują też właściciele psów, które tarzają się po nim i przekazują swój specyficzny zapach.